Dom Sawanl

Nie musisz kroczyć ścieżką identyczną jak nasze. Nad wzniosłe słowa pracę ciężką cenimy. Niech uczciwość i honor szlak Twój wyznacza, a wtedy w cieniu liści odpocząć będzie Ci wolno, ich opiekuńczym cieniem się ciesząc.

Ogłoszenie

Witaj w Siedzibie Domu Sawanl. Forum jest nadal w trakcie przebudowy, pojawiają się nowe opisy i tematy, niemniej już funkcjonuje, więc śmiało z niego korzystaj. Zachęcamy do przeczytania "Zasad" w dziale "Dotyczące forum" a także pozostawienia swojego śladu w "Bramie". Have fun!

#1 Wed-03-08 17:58:07

Kartzhein

Przybysz

ID: 114
Rasa: Człowiek

Kartzhein u bram...

- A zatem, to jest owa "Samotna Gwiazda". Imponujące.
*Mruczała do siebie rudowłosa kobieta, przyglądając się z bliska posiadłości Sawanl. Rzadko się zdarzało, by jakaś budowla wywarła na niej aż tak duże wrażenie, jednak w tej rezydencji poza pięknem architektury było coś przyciągającego, a jednocześnie onieśmielającego. Nowa była dla wygadanej i generalnie zaradnej życiowo łuczniczki sytuacja, w której właściwie nie była pewna co ma ze sobą zrobić. Niby przyjechała tu ze sporym zapałem, zaraz po powrocie z podroży do Hedinsey, niby wiedziała, że to może właśnie być sposób na wyrwanie się z objęć nudy, która próbowała zawładnąć jej życiem ostatnimi czasy, ale jakoś nie była pewna, czy jej obecność jest w tym domu pożądana. Wieść o tym, że stadnina poszukuje specjalistów niemal w każdej profesji dotarła do jej uszu nawet w stolicy, dlatego postanowiła właśnie tutaj sprobować swoich sił, zwłaszcza że wiązało się to z obiecująca perspektywą zarobków. Z dotarciem do "Samotnej Gwiazdy" nie miała większych problemów, bowiem jako rodowita mieszkanka Sannev znała je dobrze i wiedziała, które ziemie zostały przez hrabiego Sencinera nadane Sawanlom.
Gniady wałach poruszył się pod nią niespokojnie, jakby dziwiąc się, że zamiast pokonać ostatnie kilka kroków dzielących ich od kresu wędrówki, jego właścicielka zastygła w bezruchu ze średnio inteligentnym wyrazem twarzy. Ocknęła się i zasygnalizowawszy wierzchowcowi, by ruszał, znalazła się w końcu na dziedzińcu rezydencji. Zeskoczyła z siodła i ująwszy w dłoń wodze, ruszyła w kierunku wejścia zastanawiając się, co zrobi, gdy nikt nie zainteresuje się jej przybyciem. Nie zostawi przecież konia samego na dworze, a sama nie wejdzie nieproszona do obcego domu. Zwłaszcza tak dużego domu. Odrzuciła do tyłu rozwiewane przez wiatr włosy, otuliła się szczelniej podróżną peleryną, jednocześnie sprawdzając, czy łuk i kołczan zawieszone na jej plecach na skórzanym pasie wciąż były na swoim miejscu i przywołała na twarz swój zwykły, lekko złośliwy uśmiech, prawdopodobnie po to, by ukryć zdenerwowanie.
Czekała.*

Ostatnio edytowany przez Kartzhein (Wed-03-08 18:40:22)

Offline

 

#2 Wed-03-08 18:26:33

Narrator

Admin

Re: Kartzhein u bram...

Wbrew jednak obawom Kartzhein, Jej przybycie nie zostało niezauważone. Strażnik u bramy pozdrowił Ją uprzejmym gestem i nie zatrzymywał. Chwile, które trwało dotarcie od bramy do dziedzińca były przejażdżką po wysypanej białymi kamykami szerokiej drodze, którą wyznaczał szpaler przystrzyżonych cisów, grabów i bukszpanów, a która przed samym dworem rozszerzała się w rozległy plac.
Najwyraźniej Sawanl sięgnęli głęboko do swych kieszeni.

Na samym dziedzińcu zaś, gdy tylko Kobieta zatrzymała swego wierzchowca, podeszła do Niej dziewczyna, czy raczej młoda kobieta, o prostych brązowych włosach splecionych w warkocz i uśmiechniętej twarzy, odziana w barwy domu, zieleń i srebro, oferując, że zajmie się wierzchowcem gościa.
Także jeden z dwóch Strażników, którzy pełnili wartę przed wejściem do budynku, podszedł do Niej.
- Witaj na Dworze Srebrnych Liści, Pani. - Powiedział, kłaniając się. - Jeśli zecchesz zdradzić mi swe imię i powód przybycia, niezwłocznie zaprowadzę Cię do odpowiedniej osoby. Zmuszony będę jednak poprosć, byś pozostawiła brońprzy swoim wierzchowcu, lub oddała ją na przechowanie. - Mówił uprzejmie, bez intencji uchybienia Kartzhein, jednak dośćstanowczo. Polecenia otrzymał jasne.

Offline

 

#3 Wed-03-08 20:36:03

Kartzhein

Przybysz

ID: 114
Rasa: Człowiek

Re: Kartzhein u bram...

-Dziękuję.
*Powiedziała do dziewczyny tonem obojętnym, ale uprzejmym, oddając jej wodze i rzucając ostatni raz okiem na swojego wierzchowca. Jej serce dźgnęło ledwo odczuwalne odczucie żalu, była bowiem bardzo przywiązana do swego gniadosza i nie zwykła oddawać go w nieznajome ręce. Fakt faktem, rodzina Sawanl jest podobno rodziną cywilizowaną i jeśli trzyma konie, to nie po to, żeby je potem zjadać nie poinformowawszy właściciela. Westchnąwszy głęboko, skupiła uwagę na strażniku. Choć w oczach błysnął jej jakiś dziki blask i zęby zacisnęła, powstrzymując wybuch, nie zaprotestowała w żaden inny sposób i bez komentarza oddała mu najpierw łuk, potem zaś kołczan ze strzałami.*
- Nazywam się Kartzhein Inseldorf- *powiedziała ostrym, rzeczowym tonem, kłaniając się lekko.*-Przybyłam tu, by ofiarować rodzinie Sawanl i jej współpracownikom me usługi. Jeżeli, tak jak wieść niesie, szukają oni łuczników na strażników, myślę, że mogę okazać się przydatna.
*Sama się sobie dziwiła, że udało jej się jakoś pochamować emocje i nie wyrwać z jakąś myślą niezbyt błyskotliwą.*

Offline

 

#4 Wed-03-08 22:50:48

Narrator

Admin

Re: Kartzhein u bram...

Dziewczyna skłoniła się tylko i bez słowa oddaliła się, prowadząc wierzchowca. Wziąwszy pod uwagę, że Sawanl próbują wyrobić sobie jak najlepszą opinię w kwestii hodowli koni, raczej mało jest prawdopodobne by wierzchowcowi czegoś zabrakło. Ale nim Kartz się o tym przekona, będzie niestety zmuszona zaufać stajennym.

Strażnik przyjął łuk i kołczan, i oddał w ręce swojego kompana, by po chwili znów zwrócić się do Gościa.
- Zadbamy o Twoją własność, Pani Inseldorf. - Powiedział, tym samym, uprzejmym tonem. - Proszę pozwolić za mną. Pani Luenn jest w swoim gabinecie i niezwłocznie Panią przyjmie. - Skłonił się jeszcze raz, choć już nie tak głęboko i odwrócił, by poprowadzić Gościa w odpowiednie miejsce.

//Kartzhein, zapraszamy tutaj.//

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.cheatyanglive.pun.pl www.happyharvest.pun.pl www.wena.pun.pl www.szczepknieja.pun.pl www.blo.pun.pl