Dom Sawanl

Nie musisz kroczyć ścieżką identyczną jak nasze. Nad wzniosłe słowa pracę ciężką cenimy. Niech uczciwość i honor szlak Twój wyznacza, a wtedy w cieniu liści odpocząć będzie Ci wolno, ich opiekuńczym cieniem się ciesząc.

Ogłoszenie

Witaj w Siedzibie Domu Sawanl. Forum jest nadal w trakcie przebudowy, pojawiają się nowe opisy i tematy, niemniej już funkcjonuje, więc śmiało z niego korzystaj. Zachęcamy do przeczytania "Zasad" w dziale "Dotyczące forum" a także pozostawienia swojego śladu w "Bramie". Have fun!

#1 Wed-03-08 17:44:41

Rashaay

Przybysz

rashaay - zgłoszenie

Na poczatku było ciche pukanie, potem energiczne pchniecie drzwi i w wejściu stanęła młoda dziewczyna - półelfka. Cerę miała smagłą, włosy kruczo-czarne długie, gęste i kręcone. W czarnych niczym węgielki oczach, czaił się jakiś piekielny poblask. Miała na sobie biały, koronkowy, diablo obcisły gorsecik. I białą, długą spódnicę...podpiętą tak wysoko, że zupełnie odsłaniająca zgrabne uda. W talii przewiązała szkarłatną szarfę, do boku przypieła bicz. Na nogach nosiła jeździeckie buty z miekkiej jasnej skórki.
Weszła do srodka dość butnym krokiem. Miękkim i sprężystym - zdradzającycm siłę i elastyczność młodych mięśni.

Offline

 

#2 Wed-03-08 23:42:50

Keria

Członek Domu

ID: 297
Rasa: Człowiek

Re: rashaay - zgłoszenie

Gdy pukanie do drzwi się rozległo, Keria uniosła głowę znad czytanego właśnie raportu na temat postępów prac w "Samotnej". Wszystko pięknie, tylko znów nie dowieziono wszystkiego na czas i teraz ona musi zdecydować co z tym zrobić. Ktokolwiek przerwał teraz jej lekturę, z góry zaskarbił sobie jej wdzięczność, za chwilę przerwy.
Gdy Nieznajoma energicznie weszła do gabinetu, Keria wstała zza biurka, obrzucając Półelfkę, uważnym, badawczym spojrzeniem. Spodobało jej się to, co zobaczyła... z różnych powodów. Niemniej strój Gościa wydał jej się nieco pretensjonalny. Pozwoliła lekkiemu zdziwieniu odbić się na jej twarzy, w formie uniesionej pytająco brwi, lecz po chwili znów przybrała neutralny wyraz.
- Witam. Jestem Keria Luenn, ale to już zapewne wiesz, Pani, skoro dotarłaś tutaj. W czym mogę Ci pomóc? - Ton był uprzejmy, choć zdystansowany. Gestem zaprosiła Półelfkę do spoczęcia w jednym z foteli.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.xiaolin.pun.pl www.pentagon.pun.pl www.magicznyszczecin.pun.pl www.draw.pun.pl www.szefowe.pun.pl